Napisał Marta
|
niedziela, 24 czerwiec 2007 |
Galeria foto
Wybrałam się wreszcie znów do „mojego” lasu, aby sprawdzić co tam szeleści w ściółce.
Dziś moja wędrówka miała charakter relaksacyjny.
Co prawda idąc z koszykiem przez łąki wywołałam panikę u sąsiada, który momentalnie porwał swoje wiaderko i pędem pognał do lasu inną drogą. Zdradził go jednak jego pies Misiek, który jakiś czas wędrował ze mną :D
Ogólnie : w lesie bardzo dużo ceglastoporych, stareńkie borowiki szlachetne, podgrzybki, gołąbki, muchomory wszelkiej maści, maślaki żółtawe :) Pojawiło się sporo goryczaków :/
Dużym zaskoczeniem były lejkowce dęte gotowe do pozysku !!!
Szybko zapełniłam koszyk, a wracając do domu zrobiłam sobie sesję z zaprzyjaźnionym motylkiem :D
Mglejarka
|